Grupa 3
Temat dnia: ,,Czy ktoś odważny musi być silny?''
• „Odważny nie musi być silny” – słuchanie opowiadania H. Łochockiej o przygodzie Elemelka, dostrzeganie zagrożeń związanych z wodą, wskazywanie przedmiotu, który wróbelek przebił dziobem, oraz doskonalenie spostrzegawczości podczas odszukiwania właściwego cienia wróbelka.
Dziecko słucha opowiadania czytanego przez rodzica, a następnie rodzic omawia z dzieckiem jego treść.
,,Elemelek z wrogiem toczy boje srogie''
Czy widzicie Elemelka, jak się kręci po kafelkach przy basenie, który wreszcie zbudowano w naszym mieście? Basen z lewej, głębszej strony jest dla starszych przeznaczony. Z prawej, gdzie dno płytkie świeci, mogą nawet małe dzieci kąpać się i chlapać w wodzie całe lato, choćby co dzień. Elemelek z boku przysiadł: ratownikiem chce być dzisiaj. Któreś dziecko przecież może potknąć się i, nie daj Boże, łyknąć wody. Wtedy właśnie Elemelek głośno wrzaśnie, wezwie pomoc swoim krzykiem:
– Tak, tak! Będę ratownikiem!
Przymknął oczy. A tymczasem dzieci bawią się z hałasem wielką piłką. Pluski, wrzawa…
Nagle – co to? Sen czy jawa? Jakiś potwór dziwnych kształtów skacze w wodzie. Rety, gwałtu! Ptaszek oczom wprost nie wierzy. Potwór zęby groźnie szczerzy, macha łapą, grzbiet wypręża… Coś z jaszczurki ma, coś z węża. Ach, wąż morski, smok, poczwara! Wszystkie dzieci pożre zaraz! Ptaszek porwał się z szelestem.
– Ratownikiem przecież jestem. Jeśli ostro się zabiorę, radę sobie dam z potworem.
Lecz nieduże są wróbelki, a ten potwór strasznie wielki. Jak uderzyć w pysk rozwarty? Taka paszcza to nie żarty!
– Trzeba zacząć od ogona, sprawa będzie ułatwiona. Biada ci, potworze, biada!
Na ogonie ptaszek siada, dziobem wali go, jak może. Na potworze sterczy rożek, przy nim sznurek czy łańcuszek.
– Za łańcuszek złapać muszę, szarpnąć bestię, szybko wzlecieć i odciągnąć ją od dzieci.
Już łańcuszek trzyma w dziobie, łapką też pomaga sobie. No i patrzcie: bestia taka ciągnąć daje się przez ptaka, przez małego Elemelka!
Szczeknął jamnik do pudelka:
– Spojrzyj! Jeśli się nie mylę, wróbel walczy z krokodylem?
Struchlał biedny Elemelek. Myśli:
„Tego już za wiele! To krokodyl?! A niechże cię! Opowiadał bocian przecież, jak w Afryce, gdzieś nad Nilem, raz się spotkał z krokodylem. Kto żyw tylko, ten umykał, bo krokodyl wszystkich łykał”. Ale, choć go strach obleciał, wróblik wspomniał znów o dzieciach:
– Skoro jestem ratownikiem, to nie cofnę się przed nikim!
Dzieci w piłkę grać przestały. Czy być może? Ptaszek mały na ogonie krokodyla skacze, wznosi się co chwila,trzepie skrzydłem, lecz łańcuszka z łap i z dzioba nie wypuszcza. Wtem kołeczek szmyrgnął w górę, wróbel dziobem trafił w dziurę, coś syknęło, zaświstało…Co to się właściwie stało?
To krokodyl, bestia wielka, dmuchnął tak na Elemelka swym ogonem: prosto w dziobek! Elemelek tym sposobem wylądował na kafelkach, niedaleko od pudelka, przestraszony i spocony. A krokodyl, zwyciężony, syknął jeszcze raz i drugi i rozciągnął się jak długi. Groźne zęby schował w paszczy, jak naleśnik się rozpłaszczył, niepodobny do potwora, tylko do miękkiego wora.
– Brawo, ptaszku! – rzekł pudelek.
Skromnie ćwierknął Elemelek:
– Choć walczyłem w czoła pocie, lecz przesadził trochę bociek: nie tak straszny jest krokodyl. Dałem tego dziś dowody!
Hanna Łochocka
Po wysłuchaniu utworu dziecko ustala kolejność wydarzeń oraz próbuje odpowiedzieć na pytanie:
-Czy ktoś odważny musi być silny? Rodzic podsumowuje rozmowę, wyjaśniając, że odwaga nie zależy ani od naszej siły, ani od wielkości. Można być małym i słabym ciałem, ale odważnym i wielkim duchem. Nie można jednak mylić odwagi z lekkomyślnością, czyli niepotrzebnym narażaniem swojego zdrowia i życia w sytuacji, w której nie jest to konieczne. Rodzic zwraca również uwagę na zagrożenia związane z wodą: nieodpowiedzialne zabawy na basenie, kąpiel w rzece, jeziorze lub morzu bez opieki dorosłych, ślizganie się po zamarzniętym jeziorze.
• Karta pracy dla 5-latków:
H. Łochocka „Elemelek z wrogiem toczy boje srogie” [w:] „Psoty i kłopoty wróbelka Elemelka”, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1988, s. 9–12, „Karty pracy. Woda” s. 48,
• „Krokodyle i wróbelki” – zabawa ruchowa z elementem dramowym, wdrażanie do współpracy w parze.
Dzieciko dobiera się z rodzcem w parę. Jedno jest krokodylem, który powoli człapie po sali na czworakach i robi groźną minę. Drugie jest małym, swobodnie fruwającym wróbelkiem, który na hasło: Ratunku! podbiega do swojego „krokodyla” i delikatnie uderza czubkami palców po całych jego plecach, robiąc masaż.
Podczas tego zajęcia można włączyć muzykę. Wówczas przerwa w muzyce oznacza, że „krokodyl” opada pokonany na podłogę,
„Wróbelki” biją brawo i podskakują z radości, po czym następuje zmiana i „wróbelki” są „krokodylami”.
• „Krokodyl” – praca konstrukcyjna, wykonanie krokodyla z zielonego kartonu, kształtowanie umiejętności nacinania i zaginania papieru.
Rodzic daje dziecku zielony karton i szablon krokodyla do odrysowania. Dziecko odrysowuje szablon, wycina, zgina na pół, nacina według wzoru i zaginają we wskazanych miejscach. Na koniec dorysowują oczy i zęby.
https://www.facebook.com/download/613119402753717/szablon%20krokodyla.docx?av=100012353554644&eav=AfYohO3cr5kFDTH7Seub20RVOZhb7utq6HxzaXpkkg_GThs-fa7YrsmdzuUWLRgYrAE&hash=AcpqS35i_bl2Adwt