Dodał: anna Data: 07/06/2020 - 12:04:09
Grupa 3

    Scenariusz zajęć online dla grupy III – 08.06.2020r.

     

     

    Opracowała: Anna Frankowska

    Grupa: III (4 i 5 –latki)

    Krąg tematyczny: Marzenia do spełnienia

    Temat dnia:Marzenia o złotej rybce 

    Przewidywane osiągnięcia:

    – zapamiętuje istotne szczegóły opowiadania

     – doskonali umiejętność współpracy zespołowej,

    – podejmuje próby oceny znaczenia wypowiadanych życzeń, uzasadnia swoją decyzję,

    – dostrzega wartość spełniania życzeń innych osób, także poprzez uczestnictwo w akcjach charytatywnych,

    – potrafi określi potrzeby dotyczące kotów domowych,

    – poprawnie przelicza liczebnikami głównymi i porządkowymi w zakresie dziesięciu.

    Przebieg zajęć głównych:

     „Złota Rybka” – słuchanie opowiadania M. Kapelusz i rozmowa kierowana, wdrażanie do uważnego słuchania treści, ocena zachowania bohaterów. Rodzic zaczyna zajęcia od pytań: Z czym wam się kojarzy „złota rybka?” Czy chcielibyście spotkać „złotą rybkę”? Dzieci udzielają spontanicznych odpowiedzi, nawiązują  do bajki o złotej rybce, rybek w akwarium. Po rozmowie słuchają opowiadania.

    Złota Rybka

    Było bardzo upalne lato. Od rana do wieczora z nieba lał się żar i minął już chyba miesiąc, odkąd spadła ostatnia kropla deszczu. Wszyscy smażyli się jak na rozgrzanej patelni, bezskutecznie czekając na zmianę pogody. Do podwórkowego hydrantu, z którego niemrawo kapała woda, ustawiały się kolejki spragnionych zwierząt. – Och, żeby chociaż na pół dnia pojawiły się na niebie chmury – miauknęła Szara. – W tej duchocie nie da się wytrzymać – narzekał Dachowiec, któremu odechciało się nawet wychodzenia na dach. – Wolałabym, żeby przez cały rok była zima – westchnęła Pręgowana. – Zgodziłabym się oddać wszystko, choćby moje ozdobne lusterko – jęknęła Lisiczka – jeśli przestałoby być tak gorąco. – Są zwierzęta, które mają grube futro, ale żyją w bardzo zimnych krajach – głośno rozmyślał Oryginał. – Na przykład niedźwiedzie polarne. Są też takie, które na lato linieją, czyli – jak mówią niektórzy – lenią się. – Pewnie leniwce – pisnęła Mała Kitka. – To, że się lenią – wtrąciła Szara – nie oznacza wcale, że są leniwe. – A co? – koniecznie chciała wiedzieć Mała. – Lenią się, czyli gubią włosy. – Jak można zgubić włosy? – dopytywała się Kitka. – Kiedyś zgubiłam ulubioną piłeczkę do zabaw,  ale zgubić włosy? A ogon? Czy można zgubić ogon? – Nic nie rozumiesz – tłumaczyła Szara. – Gubią, czyli tracą. Wypadają im włosy, niekiedy całymi kępami. W ten sposób przerzedza się futro i nie jest już tak gorąco. – Aha – powiedziała Mała – to bardzo sprytne. Oryginał chodził dookoła nich i wyraźnie było widać, że coś nie daje mu spokoju. – Właśnie, to bardzo sprytne – powiedział. – Niektóre koty też się lenią. Dlaczego my – zamyślił się – nie mielibyśmy całkiem zrzucać futra w lecie? – Co ty wygadujesz? – fuknęła Lisiczka. – Ależ to świetny pomysł! – wykrzyknął Rudzielec. – Proszę cię, Oryginał, zrób to. Co prawda wciąż będzie nieznośnie gorąco, ale przynajmniej zafundujesz nam świetną zabawę. Tylko pamiętaj, zrzuć całe futro.  Do ostatniego włoska. – Rudzielec pokładał się ze śmiechu. Oryginał tylko prychnął i odszedł. – Marzę o porządnej ulewie – westchnęła Szara. – Przydałby się chociaż mały deszcz – jęknęła Pręgowana. – Oddalibyśmy wszystko nawet za mżawkę – miauknęły pozostałe koty. Nagle z końca podwórka dał się słyszeć świdrujący głosik. – Halo, wy tam, w cieniu pod kubłem ze śmieciami! Wszyscy spojrzeli w stronę, skąd dobiegło wołanie. Nikogo tam jednak nie było. – Od tego upału mam omamy – powiedział Dachowiec. – Żadne omamy. – Ten sam głosik pisnął już znacznie bliżej. – Tu jestem. Koty spuściły głowy i zobaczyły kogoś bardzo małego. – Jestem Złotą Rybką – przedstawił się szybko gość – i mogę spełnić jedno wasze życzenie. – Jak się tu znalazłaś? – chciała wiedzieć Szara. – Czy to ważne, moja pani? Jestem w końcu Złotą Rybką i mam swoje sposoby. – Rybka wzięła się pod boki. – Skoro mogę spełnić wasze życzenie, to mówcie, czego chcecie, i cieszcie się, że w ogóle do was wpadłam. – Zaraz, zaraz! – krzyknął Rudzielec. – Musisz spełnić trzy życzenia. Złote rybki spełniają przecież trzy życzenia, a nie jedno. – Ja spełniam jedno. I basta! – Rybka tupnęła płetwą. – Jeśli się wam nie podoba, to już mnie nie ma. – O takiej złotej rybce jeszcze nie słyszałem. Coś ty za jedna? – Jestem realizatorką zbiorowych marzeń. – Rybka mówiła jak katarynka. – Jeżeli na jakimś podwórku znajduje się dużo zwierząt, które bardzo chcą tego samego, wtedy się zjawiam. A wam, jeśli dobrze pamiętam, było okropnie gorąco. Więc jestem. – Wracaj do swojego biura i przyślij taką rybkę, która spełnia trzy życzenia – powiedział Rudzielec. – Nie ma u nas takich, nudziarzu – odparła Rybka i ziewnęła. – Nie mów tak, bo cię zjem.– Och, strasznie się boję. – Rybka wydęła usta. – Wydaje ci się, że nie mogę spełnić własnego życzenia zamiast waszego? Ty mnie połykasz, a ja sobie myślę: „Chcę pływać w morzu”, i pyk! w twoim brzuchu niemiłe uczucie pustki, a ja mam cudowne wakacje. Nie muszę się fatygować i realizować akurat twoich zachcianek. – Co za arogancka Złota Rybka! – krzyknął Rudzielec. – Co za gburowaty kot! – wrzasnęła jeszcze głośniej Rybka. – Nie denerwuj się, moja złota – wtrąciła się Szara. – On tak zawsze. Wcale nie chodzi o ciebie. – To co? Macie życzenie czy nie? – niecierpliwiła się Rybka. – Jeśli nie, to znikam. – Mamy, mamy – miauknęły koty. – W takim razie słucham. Prędko! Nie tylko wy jesteście na świecie. Muszę obskoczyć dzisiaj jeszcze kilka miejsc. Koty zaczęły pośpiesznie się zastanawiać. Każdy nad swoimi sprawami. Pudełko Dachowca było dość stare. Mogło spokojnie doczekać zimy, ale nie było pewności, czy Złota Rybka pojawi się w zimie. Nie było pewności, czy pojawi się kiedykolwiek. – Przydałby mi się nowy dom – powiedział Dachowiec. – Chyba przesadzasz, drogi Dachowcu – odparła Pręgowana. – Tak bardzo go nie potrzebujesz. Ja od lat marzę o wycieczce w góry. – A deszcz? – pisnęła Kitka. – Cicho bądź, Mała, nie widzisz, że starsi myślą – mruknęły koty. – Chwileczkę, chwileczkę – wtrąciła się Lisiczka. – Skoro jest z nami Złota Rybka, skorzystajmy z okazji i poprośmy o coś, co przyda się wszystkim. – Na przykład co? – zapytały koty. – Nowy zestaw do pielęgnacji mojego futra. – Lisiczka przeciągnęła się czarująco. – Po co nam zestaw do pielęgnacji twojego futra? – prychnął Rudzielec. – Czyżbyś był aż tak mało inteligentny, że nie możesz tego zrozumieć? – Lisiczka spojrzała na niego z wyższością. – Jeśli będę pięknie wyglądać, to wy będziecie mieli przyjemność z oglądania mojej osoby. – Eeee – burknął Rudzielec. – Też mi przyjemność! – No to co weźmiemy? – prychnęła Lisiczka. – Ty najchętniej poprosiłbyś o zdezelowaną oponę. – A deszcz? – miauknęła nieśmiało Kitka. – Cicho! – zagłuszyły ją koty i zaczęły się przerzucać coraz nowymi pomysłami. Jeden chciał piłkę, inny szczotkę, jeszcze inny firanki w oknach. Ktoś nawet poprosił o gwiazdkę z nieba. – Hej, hej, hej! – krzyknęła Złota Rybka. – Myślałam, że jest wam gorąco i umieracie z pragnienia. Chcieliście nawet zrzucać futro – zachichotała na boku. – Mamy dużo ważnych spraw, a ty niczego nam nie ułatwiasz – mruknęły koty. – Mogłabyś spełnić chociaż dwa życzenia. – Jedno – powiedziała Rybka twardo – i ani pół więcej. Teraz albo nigdy. Decydujcie się szybko. – A może by tak radio? – rzucił Włóczykij. – Moglibyśmy przy nim tańczyć. – Radio? – miauknęła reszta. – Dlaczego nie? Nigdy nie mieliśmy radia. – Radio? – zdziwiła się Rybka. – Po co kotom radio? Zresztą wszystko mi jedno. Pyk! Strzeliła palcami i na środku podwórka pojawił się duży piękny odbiornik. Rybka zniknęła. Rudzielec poszedł włączyć muzykę i już po chwili z głośników dobiegały skoczne dźwięki. – Ależ gorąco – powiedział ktoś – nie mam siły się ruszyć. – Za jedną kroplę deszczu – rzucił inny – oddałbym wszystko.

    Melania Kapelusz  „Złota Rybka” [w:] „Koty, czyli historie z pewnego podwórka”, Wydawnictwo Bajka, Warszawa 2009,

     

     Po wysłuchaniu opowiadania rodzic zadaje pytania dotyczące treści i mówi: Przypomnijcie sobie nazwy i wygląd kotów na podwórku i spróbujcie je wymienić. Dla ułatwienia przygotowałam sylwety kotów: Szarej, Dachowca, Pręgowanej, Małej Kitki, Rudzielca, Oryginała, Lisiczki.

     Następnie zadajemy pytania: Czy Złota Rybka, która pojawiła się na podwórku, była taka sama jak w bajce o rybaku i złotej rybce? Rodzic skłania do zauważania różnic w sposobie zachowania i liczbie spełnianych marzeń: Czy rozmowa kotów z Rybką była miła i przyjemna? O jakich życzeniach rozmawiały koty? Dlaczego znalezienie jednego wspólnego życzenia było trudne dla kotów? Jak wam się wydaje, czy radio było słusznym i przemyślanym wyborem?

     „Wspólne życzenie” – praca w zespole, doskonalenie umiejętności wypracowywania wspólnego zdania i decyzji, uświadomienie wartości spełniania życzeń innych osób. Dzieci otrzymują sylwetę rybki, na której ma narysować jedno wspólne życzenie, które będzie ważne dla każdego członka rodziny. Dzieci naradzają się z rodziną i wspólnie dokonują oceny, czy życzenie jest równie ważne dla każdego. Rysują wspólne marzenie dla każdego, wymieniają korzyści, jakie wynikają z jego spełnienia. Rodzic uświadamia dzieciom, że można czerpać radość ze spełniania życzeń bliskich, a także obcych osób, np. w ramach akcji charytatywnych.

     Pomoce: sylwety papierowych rybek w zdjęciach

     ,,Zabawa matematyczna” - przeliczanie  liczebników głównych  i porządkowych w zakresie dziesięciu- rodzic rozkłada dziesięć papierowych kartek oraz różnokolorowe papierowe kropki (można kropki zastąpić klockami, guzikami itp.) . Dzieci układają kropki na kartkach w taki sposób, żeby każda kolejna kartka miała o jedną kropkę więcej (zaczynają od jednej kropki). Na kartkach dzieci mogą napisać  cyfry odpowiadające liczbie kropek.

     

    Czterolatki-  karty pracy w załączniku

     

    Pięciolatki ,,Karta pracy Powietrze” s. 45 - doskonalenie umiejętności odtwarzania liczebności zbiorów - na karcie pracy dzieci dorysowują tyle kropek na piłce, ile wskazuje liczba kresek. Chętne dzieci mogą dodatkowo nakleić przy piłkach odpowiednie cyfry.

     

     

    Dokumenty - rekrutacji

       

    Galeria

    

    Polecamy