Scenariusz zajęć online dla grupy III – 25.06.2020r.
Opracowała: mgr Justyna Anielak
Grupa: III (4 i 5 –latki)
Krąg tematyczny: ,,Wakacje z żywiołami”
Temat dnia: ,,Wakacje nad wodą”
Czas trwania: 45 minut
Pomoce dydaktyczne:
obrazki ukazujące różne zbiorniki i cieki wodne, W. Widłak „Plaża” [w:] „Pan Kuleczka. Dom”, Media Rodzina, Poznań 2008, s. 40, zdjęcia morza w różnych porach dnia, roku, przy różnej pogodzie
1 2 3 4 5 6 7 8 10 11
4-latek-kartka z bloku technicznego, farby akwarelowe, woda, pędzle, zdjęcia obrazów marinistycznych
5-latek-„Karty pracy. Powietrze” s. 59, farby akwarelowe, woda, pędzle
Przewidywane osiągnięcia:
Dziecko:
– dostrzega podstawowe różnice między zbiornikami wodnymi,
– zna zasady bezpieczeństwa obowiązujące podczas przebywania nad wodą,
– potrafi podać adekwatne określenia opisujące cechy morza,
– dostrzega zmiany w wyglądzie morza w zależności od pory roku, pory dnia, warunków pogodowych,
– opowiada o swoich wrażeniach podczas oglądania reprodukcji obrazów,
– maluje techniką „mokre w mokrym”,
– dobiera barwy zgodnie z założoną koncepcją pracy.
Przebieg zajęć głównych:
• „Odpoczynek nad wodą” – rozmowa kierowana, uściślenie wiedzy na temat zbiorników wodnych, utrwalenie zasad bezpieczeństwa podczas pobytu nad wodą.
Rodzic pyta dziecko, gdzie można latem pojechać, żeby się wykąpać na świeżym powietrzu albo pobawić w wodzie. Dziecko udziela odpowiedzi, wskazuje odpowiednie obrazki (morze, jezioro, staw, rzeka, odkryty basen, górski potok), podaje cechy charakterystyczne każdego
zbiornika, wskazuje podobieństwa i różnice. Następnie Rodzic rozmawia z dzieckiem na temat zasad bezpieczeństwa nad wodą. Szczególną uwagą zwraca na kąpanie się tylko w miejscach dozwolonych, przebywanie pod opieką osób dorosłych, stosowanie kamizelek ratunkowych podczas pływania na sprzęcie wodnym, zabezpieczanie ciała przed słońcem, unikanie skoków do wody w miejscach nieznanych, sprawdzanie, czy woda nadaje się do kąpieli. Na zakończenie dziecko jeszcze raz wymienia wszystkie zasady.
Pomoce: obrazki ukazujące różne zbiorniki i cieki wodne
• „Jakie jest morze?” – słuchanie opowiadania W. Widłaka „Plaża”, rozwijanie myślenia skojarzeniowego, dostrzeganie piękna morza w różnych porach dnia.
Rodzic zadaje pytanie: Jakie jest morze? Dziecko stara się wskazać atrybuty morza, stosując adekwatne określenia. Rodzicw razie konieczności podpowiada, aby określenia dotyczyły różnych cech: wyglądu, dźwięków, wielkości. Po rozmowie zaprasza do wysłuchania
opowiadania opisującego wrażenia z pobytu na plaży Pana Kuleczki, psa Pypcia, muchy Bzyk-Bzyk i kaczki Katastrofy. Rodzic prosi, aby dziecko zapamiętało, jak opisują morze bohaterowie utworu.
Plaża
Pan Kuleczka, pies Pypeć i kaczka Katastrofa siedzieli na plaży i patrzyli na morze. Na co patrzyła mucha
Bzyk-Bzyk, nie dało się z całą pewnością stwierdzić, bo jak zwykle latała nad nimi to tu, to tam.
− Wielkie jest – powiedziała Katastrofa.
− I szumi – dodał Pypeć.
Zamilkli. Trudno było coś więcej powiedzieć. Pewnie dlatego codziennie, kiedy przychodzili na plażę, mówili
to samo.
Plaża była pusta, tak jak zwykle, a nawet bardziej. Zwykle była pusta, bo żeby do niej dotrzeć, potrzebny był
dość długi spacer przez las, a okazuje się, że wcale nie wszyscy lubią dość długie spacery przez las. A dziś była
pusta trochę bardziej niż zwykle, bo słońce mimo lata schowało się za chmury i udawało, że go nie ma. Pan
Kuleczka, Pypeć, Katastrofa i Bzyk-Bzyk wcale nie dali się na to nabrać i przyszli na plażę, tyle że w kurtkach.
Pan Kuleczka zrobił grajdoł. Wszyscy oprócz Bzyk-Bzyk przytulili się do siebie, żeby było ciepło. Teraz mogli
zupełnie spokojnie patrzeć na morze. Morze było wielkie i szumiało.
− Szumi – powiedział Pypeć.
− Wielkie, wielkie, wielkie – dodała Katastrofa.
Zapadło milczenie. Kolejne białe linie zbliżały się z szumem do brzegu. Nagle unosiły się i z eleganckim
ukłonem, hucząc, robiły miejsce swoim siostrom, które biegły za nimi.
− A właściwie dlaczego morze tak ciągle szumi? – zapytał Pypeć.
− No coś ty? – zawołała Katastrofa. – Nie widzisz? Szumi, bo są fale! Ale dlaczego jest takie wielkie? Chyba
naj-, naj-, największe ze wszystkiego!
Oboje spojrzeli na Pana Kuleczkę. Pan Kuleczka przez chwilę patrzył w milczeniu w morze, a potem niespodziewanie
się uśmiechnął.
− Naj-, naj-, największe, powiadasz, Katastrofciu? A jeśli wcale nie jest największe, i dobrze o tym wie?
− Nie jest największe?! – Pypeć i Katastrofa powiedzieli to niemal równocześnie.
Pypeć spojrzał w lewo, a Katastrofa w prawo. Oboje zobaczyli morskie fale, które jak okiem sięgnąć wpływały
na żółty piasek plaży. Potem popatrzyli przed siebie. Morze, trochę szare, trochę niebieskie, poprzecinane białymi
kreskami fal, w ogóle się nie kończyło. Po prostu w pewnym momencie przestawało być widać, co jest dalej.
− Nie największe? – powtórzyła Katastrofa. – To w takim razie co jest większe?
Pan Kuleczka znów się uśmiechnął i uniósł palec w górę.
Katastrofa popatrzyła za nim i zrozumiała.
− Niebo! – zawołała.
Rzeczywiście. Szaroniebieskie niebo rozciągało się nad całym morzem, nad nimi, nad żółtą plażą, nad
wydmami, nad lasem, który był za nimi, a z całą pewnością i dalej – nad pobliskim miasteczkiem, nad ich
rodzinnym miastem, nad wszystkimi polami, górami, lasami, łąkami, domami, torami kolejowymi i drogami,
które już kiedyś widzieli, nad tymi, których jeszcze nie widzieli, a nawet nad tymi, których nigdy w życiu
nie zobaczą.
Przez chwilę zastanawiali się nad tym, aż w końcu Pypeć powiedział:
− To ja już chyba wiem, dlaczego morze tak szumi. Może chce, żeby zwracać na nie uwagę?
Katastrofa pokręciła głową.
− A ja myślę, że ono po prostu nie potrafi inaczej. Gdyby morze przestało szumieć, to nie byłoby sobą. A co
komu po morzu, które nie jest morzem?
I wszyscy wsłuchali się w szum morza.
Wojciech Widłak
Po wysłuchaniu opowiadania dziecko opisuje morze słowami bohaterów. Zastanawia się, od czego zależy wygląd morza (pogoda, pora roku, pora dnia) i weryfikuje swoje odpowiedzi, oglądając różnorodne zdjęcia morza. Dostrzegają różnice koloru, wysokości fal. Rodzic pyta, co bohaterowie opowiadania wskazali jako większe od morza. Dziecko wyraża swoją opinie, poznaje pojęcie „horyzont”.
Pomoce: W. Widłak „Plaża” [w:] „Pan Kuleczka. Dom”, Media Rodzina, Poznań 2008, s. 40, zdjęcia morza w różnych porach dnia, roku, przy różnej pogodzie
• „Marynistyczne obrazy” – rozwijanie wrażliwości na odbiór dzieł malarskich, odzwierciedlanie kolorystyki morza podczas malowania farbami akwarelowymi techniką „mokre w mokrym” (karta pracy).
4-latek-
Dziecko ogląda obrazy marynistyczne, 1 które znajdują się w załączniku, wychwytuje podobieństwa i różnice, dzieli się wrażeniami, wybiera obraz, który bardziej mu się podoba, uzasadnia swoją decyzję. Następnie malują własny obraz marynistyczny farbami akwarelowymi, techniką „mokre w mokrym”. Dba o właściwy dobór barw, w zależności
od pory i pogody, jaką chce ukazać
5-latek-„Karty pracy. Powietrze” s. 59, farby akwarelowe, woda, pędzle
Dziecko ogląda obrazy na karcie pracy, wychwytuje podobieństwa i różnice, dzieli się wrażeniami, wybiera obraz, który bardziej mu się podoba, uzasadnia swoją decyzję. Po rozmowie ozdabia ramki. Następnie malują własny obraz marynistyczny farbami akwarelowymi, techniką „mokre w mokrym”. Dba o właściwy dobór barw, w zależności
od pory i pogody, jaką chce ukazać.