"Jestesmy tolerancyjni"
Cele szczegółowe – dziecko:
- uważnie słucha treści opowiadania oraz wypowiedzi kolegów;
- aktywnie uczestniczy w dyskusji;
potrafi wcielić się w wybraną rolę;
Przebieg zajęć
1. „Przyjacielski krąg”- zabawa integracyjna.
Dziecko wspólnie z rodzicem wypowiadają słowa rymowanki i naśladują wykonywane przez niego gesty:
Stoimy ramię przy ramieniu, Dzieci tworzą krąg, trzymają się za ręce
Możemy być wielcy w okamgnieniu, unoszą złączone ręce, stoją na palcach,
Możemy być także mali, opuszczają ręce, przykucają,
Ale nigdy nie będziemy sami! Przekazują uścisk sąsiadowi.
2. „Co to jest tolerancja?”- burza mózgów.
Zapisywanie pomysłów dzieci na arkuszu papieru
3. „Tolerancja”- wyjaśnienie pojęcia w oparciu o Wikipedię
Tolerancja – termin stosowany w socjologii, badaniach nad kulturą i religią. Słowo oznacza w tym kontekście "poszanowanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, różniących się od własnych"[1]
Tolerancja (łac. tolerantia – „cierpliwa wytrwałość”; od łac. czasownika tolerare – „wytrzymywać”, „znosić”, „przecierpieć”) – w mowie potocznej i naukach społecznych postawa społeczna i osobista odznaczająca się poszanowaniem poglądów, zachowań i cech innych ludzi, a także ich samych.
W ogólnym znaczeniu tolerancja to otwarte, obiektywne i szanujące podejście wobec odmiennych od własnych postaw, zachowań i cech drugiego człowieka.
Rozsypankawyrazowa "TOLERANCJA" , dziecka zadaniem jest ułożeniem w taki sam sposób wyrazu "TOLERNCJA"
5. „Smok Josh”- słuchanie opowiadania Diany Hsu.
(Diana Hsu, Wchodzenie w świat, 3-7 lat. Program edukacyjny, Warszawa 2004, s. 189)
Dawno temu żył sobie wielki smok. Miał na imię Josh. Pewnego dnia, siedząc pod ogromnym zielonym drzewem, pomyślał sobie „O, jakby to było miło, gdybym miał przyjaciela, z którym mógłbym się bawić”. I tak owego słonecznego ranka Josh wyruszył w drogę na poszukiwania innego smoka, który mógłby zostać jego przyjacielem. Po drodze spotkał słonia o imieniu Ethan.
– Cześć – powitał go słoń, mrugając oczami – nazywam się Ethan! A tobie jak na imię?
– Josh – padła odpowiedź. – Szukam jakiegoś przyjaciela – smoczego przyjaciela, ot co. Przez chwilę przyglądał się Ethanowi i rzekł nieco podejrzliwym tonem:
– Masz wielkie uszy i długi nos. Nie jesteś smokiem, prawda?
– Nie – odparł słoń – ale przecież nic w tym złego, prawda? Mogę zostać twoim przyjacielem. Zresztą ja też szukam przyjaciela. Ostatnio czułem się bardzo samotny. Jednak Josh nie posłuchał Ethana. Spojrzał na niego chłodno, odwrócił się i pokłusował dalej. Ethan patrzył na jego odwrót z wielkim smutkiem. W dalszej drodze Josh spotkał lwa. Lew wyskoczył przed niego z wielką gracją, potrząsnął swą fantastyczną grzywą i uśmiechnął się:
– Co tu robisz? Josh przez chwilę przyglądał się lwu. Nigdy przedtem nie widział lwa i zaskoczyło go jego piękno.
– O, szukam przyjaciela. Mam na imię Josh.
– O, ja też szukam przyjaciela. Mam na imię Ali – lew Ali. Chodź, pobawimy się razem. Co byś powiedział na wyścigi, albo na berka? Ali podskoczył i zakręcił się wkoło w nadziei na zabawę. W pierwszej chwili Josh poczuł wielką radość, lecz nagle zorientował się, że Ali nie jest smokiem. Spojrzał na jego uśmiechnięty pysk i stwierdził:
– Ależ ty nie możesz być moim przyjacielem. Nie jesteś smokiem. I zanim lew zdążył cokolwiek powiedzieć, Josh odwrócił się i pobiegł dalej. Gdy tak wędrował polną ścieżką, spotkał małego białego królika. Mały królik był bardzo nieśmiały. Schował się za ogromne drzewo i uważnie nasłuchiwał swymi długimi uszami, wyglądał zza drzewa tylko jednym okiem. Gdy zobaczył smoka, pomyślał sobie: „Co za wielki smok. Mam nadzieję, że jest to smok przyjazny, w przeciwnym razie będę musiał uciec i gdzieś się ukryć”. Kiedy Josh zbliżył się, królik zapytał:
– Przepraszam bardzo, czy jesteś przyjaznym smokiem? Josh był w istocie bardzo przyjaznym smokiem, więc królik nie musiał się niczego obawiać. Po prostu siedział spokojnie za drzewem i przyglądał się. Josh usiadł pod tym samym drzewem, pod którym ukrył się królik. Kilka drzew dalej Josh zobaczył coś szalenie zabawnego. Był to
klown – potykał się o własne ogromne buty i śmiał się z tego do rozpuku. Za każdym razem, gdy się potknął, wywracał się na ziemię i śmiał się, śmiał się... Nagle Josh zorientował się, że i on sam się śmieje. Tak jak ten klown – on też śmiał się, śmiał się... Obydwaj zaśmiewali się, aż dostali czkawki, co spowodowało, że śmiali się
jeszcze głośniej. W końcu Josh wstał, podszedł do klowna i rzekł:
– Cześć, jesteś bardzo śmiesznym klownem. Nigdy w moim smoczym życiu tak się nie śmiałem!
– Nie ty jeden. Idź i spytaj dzieci. Powiedzą ci, że bez przerwy ich rozśmieszam, a to pomaga im zapomnieć o kłopotach! Kocham uszczęśliwiać ludzi. A co ty lubisz robić?
– Cóż, powiem ci, co lubię robić – poważnie odpowiedział Josh.
– Lubię szukać przyjaciół, żeby się z nimi bawić, tyle że smoczych przyjaciół.
Klown znów zaczął się śmiać:
– Chyba żartujesz, cały świat może być twoim przyjacielem.
Klown wciąż się śmiał. Josh nagle poczuł się zakłopotany i troszkę smutny. Zdawało mu się, że nikt go nie rozumie. Powiedział sam do siebie: „Chcę tylko smoczego przyjaciela, czy proszę o zbyt wiele?”. Odczołgał się do tyłu i usiadł pod drzewem sam. Po policzkach ciekły mu łzy. Próbował je ocierać, lecz wciąż się pojawiały.
– Josh, Joshua! – usłyszał, jak ktoś woła go z daleka. – Dobrze się czujesz? Josh rozejrzał się i ku swemu zdumieniu zobaczył słonia Ethana. A także lwa, małego białego królika, wreszcie potykającego się o własne buty klowna, który ciągle się śmiał. Wszyscy otoczyli Josha. Ethan łagodnie głaskał go po głowie. Lew zlizywał mu szorstkim językiem słone łzy. Mały biały królik wstał na dwie łapki i zaczął go obwąchiwać. A klown robił różne grymasy tak długo, aż Josh zaczął się śmiać razem z nim. Nagle lew Ali podskoczył w górę i rzucił
rozradowany:
– Chodźcie, pobawimy się i będziemy szczęśliwi.
– O tak, bądźmy szczęśliwi! Wszyscy jesteście moimi przyjaciółmi! Wszyscy jesteście moimi wyjątkowymi przyjaciółmi. Wszyscy jesteśmy różni i piękni, tak jak kolory ogromnej tęczy. Odtąd zostali najlepszymi przyjaciółmi. Spędzali wiele wspaniałych wspólnych chwil. A Josh zdał sobie sprawę, ile mógłby stracić, gdyby miał tylko jednego, smoczego przyjaciela.
6. Wspólna dyskusja na temat treści opowiadania – przykładowe pytania:
-Kto jest bohaterem opowiadania?
-Jaki problem miał Josh?
-Dokąd się wybrał?
-Kogo spotkał?
-Czy Josh był szczęśliwy?
-Dlaczego?
7. „ Jesteśmy różni”- praca z obrazkiem.
Omawianie wyglądu dzieci z ilustracji, opisywanie pokazanej na obrazku sytuacji.
Uświadomienie konieczności akceptacji różnic w wyglądzie lub zachowaniu dla ludzi wykluczanych z powodu swojej odmienności.
17.04.2020 (piątek)
Temat dnia: ŻYCIE PRZEDSZKOLNE
- 1. „Dzieci w domkach, dzieci na spacerze” – zabawa ruchowa.
Rodzic prezentuje dziecku muzykę. Dziecko spaceruje w rytm melodii. Kiedy rodzic przerywa muzykę, dziecko kuca z rękami ułożonymi nad głową w kształcie daszku. Zabawa trwa do czasu, aż skończy się muzyka.
- 2. „Życie przedszkolne” – rozmowa kierowana, doskonalenie wypowiedzi pełnym zdaniem.
Dziecko siedzi na dywanie, patrzy na ilustracje. Rodzic pokazuje po kolei obrazki przedstawiające rożne sytuacje z życia przedszkolnego. Dziecko opowiada co widzi na obrazkach. Rodzic pomaga budować wypowiedzi pełnymi zdaniami. Po omówieniu każdej ilustracji rodzic pyta: Czy ty robisz to samo co w domu co dzieci na obrazku?
- 3. „Mam trzy lata” – słuchanie wiersza.
Dziecko siedzą na dywanie.
Rodzic czyta wiersz I. Suchorzewskiej.
Mam trzy lata, trzy i pół,
Brodą sięgam ponad stół.
Do przedszkola chodzę z workiem
I mam znaczek z muchomorkiem.
Pantofelki ładnie zmieniam,
Myję ręce do jedzenia.
Zjadam wszystko z talerzyka,
Tańczę, kiedy gra muzyka.
Umiem wierszyk o koteczku,
O tchórzliwym koziołeczku
I o piesku co był w polu,
Nauczyłam się w przedszkolu.
PREZENTACJA – KSIĄŻKA (OBRAZKI I TEKST)
- 4. Rozmowa z dzieckiem na temat wiersza.
– Kto jest bohaterem wiersza?
– Ile lat ma dziewczynka?
– Co bierze ze sobą do przedszkola?
– Jaki jest jej znaczek w przedszkolu?
– Czego nauczyła się w przedszkolu?
Następnie dzieci uczą się wiersza na pamięć.
Na koniec oglądają ilustrację w „Książce”.
Polecenia:
– Powiedz, co widzisz na tym obrazku. Jak myślisz, dokąd idzie dziewczynka?
– Co dziewczynka może nieść w swoim worku?
– Popatrz na znaczki na niebieskim pasku. Który z nich dziewczynka ma na swoim worku?
- 5. „Razem weselej” – rozmowa na temat potrzeby dzielenia się zabawkami z innymi, nazywanie czynności
na ilustracji i uzupełnianie karty pracy.
Dzieci opowiadają, co widzą na ilustracji, i wypowiadają się na temat tego, czym one najbardziej lubią bawić się w przedszkolu. Rodzic prosi, aby spróbowały wyjaśnić, dlaczego zabawki w przedszkolu są wspólne. Następnie dzieci szukają w naklejkach brakujących elementów ilustracji i naklejają je tak, aby pary dzieci mogły wspólnie korzystać z zabawek, np. kubek z kredkami na środku stołu, tak aby dziewczynka i chłopiec mogli spokojnie sięgać po kredki. Na koniec dzieci liczą, ile dziewczynek oraz ilu chłopców jest na obrazku, i rysują odpowiednio tyle samo kropek i kresek.
„Karty pracy” – karta 42., kredki
- 6. „Coraz mniejszy, coraz większy” – ćwiczenia grafomotoryczne.
Dziecko stoi na dywanie. Rodzic odtwarza wesołą muzykę i mówi: Róbcie to, co ja, po czym zaczyna wykonywać okrężne ruchy całych ramion. Po pewnym czasie jednym palcem zatacza w powietrzu koła, raz jedną, raz drugą ręką. Następnie to samo
ćwiczenie wykonuje w sposób koncentryczny (od największego do najmniejszego koła i na odwrót). Na koniec dziecko otrzymuje kredkę do każdej dłoni i oburącz kreśli (tym razem kredką) koła
w powietrzu. Rodzic mówi: Zobaczmy, jakie wzory narysowałeś/narysowałaś w powietrzu. Dziecko dostaje kartkę z bloku i rysuje na niej koncentrycznie koła.
- 7. „Więcej i mniej” – zabawa orientacyjna.
Rodzic rozdaje dzieci kredki, następnie rozkłada szeroko ręce i pyta: Jak myślisz, czy to jest dużo czy mało? Potem
zbliża dłonie i zadaje to samo pytanie. Ustala z dzieckiem znaczenie gestów: kiedy rozłoży ręce szeroko, co oznacza
„więcej”. Kiedy pokaże „mało” – ręce złożone. Następnie role mogą się odwrócić i „dyrygentem” może zostać dziecko i pokazywać takie same gesty rodzicom z „orkiestry”. Możemy ćwiczyć na rożnych przedmiotach np. zabawi, kubki itp.
- 8. „Hop! Do góry!” – nauka piosenki.
Pierwsza zwrotka, na słowa:
Już spodnie są za krótkie (dzieci dotykają kolan)
i bluza jest za ciasna, (chwytają za dół koszuli lub bluzy)
z rajstopek mi paluszek wystaje; (wystawiają nogę do przodu, opierają na pięcie i kiwają na boki)
piżamka jest za mała, (dotykają kolan)
a bucik ulubiony (wystawiają nogę do przodu, opierają na pięcie i kiwają na boki)
poruszać mi palcami nie daje. (wystawiają nogę do przodu, opierają na pięcie i kiwają na boki).
Refren, na słowa:
Do góry, hop! Do góry! (wyciągają ręce do góry coraz wyżej)
Urosnę ponad chmury, (wyciągają ręce do góry coraz wyżej)
przerosnę najpierw mamę, (odkładają kciuk jak przy wyliczaniu)
a potem tatę też. (odkładają drugi palec jak przy wyliczaniu)
Do góry, hop! Do góry! (wyciągają ręce do góry coraz wyżej)
Urosnę ponad chmury, (wyciągają ręce do góry coraz wyżej)
przerosnę moją babcię (odkładają kciuk jak przy wyliczaniu)
i może dziadka też. (odkładają drugi palec jak przy wyliczaniu)
Druga zwrotka, na słowa:
Ja rosnę, nadal rosnę, (rytmicznie wykonują „sprężynki”)
z jesieni aż na wiosnę, (rytmicznie wykonują „sprężynki”)
co roku świat się mniejszy wydaje. (składają dłonie, robiąc „kulkę”)
Do półek już najwyższych (wyciągają stopniowo coraz wyżej ręce i nad głowę)
w pokoju mym dosięgam, (wyciągają stopniowo coraz wyżej ręce i nad głowę)
a czas mi centymetrów dodaje. (wyciągają stopniowo coraz wyżej ręce i nad głowę)
Refren: dzieci wykonują ruchy jak podczas śpiewania pierwszego refrenu.
karta pracy
zasady 1 2
KTO ROŚNIE PO DESZCZU?
„Kroki i podskoki” – zabawa ruchowa.
Rodzic uderza miarowo w szklankę łyżeczką, dziecko spaceruje, stawiając spokojnie kroki. Kiedy zaczyna uderzać częściej wtedy zaczyna grać szybciej, dziecko zaczyna wykonywać podskoki. Gdy przestaje grać rodzic robi pauzę, dziecko szybko kuca.
„I ja też urosnę!”
Rodzic czyta dziecku opowiadanie, trzymając w ręku kukiełkę
lub pluszową zabawkę Misia Uszatka i odgrywa nią te kwestie, które w opowiadaniu mówi Miś.
I ja też urosnę!
W nocy spadał deszcz.
– Spójrz, Uszatku – powiedziała Zosia – jak wszystko wyrosło po deszczu. Rzodkiewka na grządce, trawy
i chwasty…
Uszatek przyglądał się trawkom, dziwił się i kręcił głową. A potem fikał na trawie koziołki. Nie zauważył, jak
nadpłynęła chmura i zakryła słońce. Dopiero gdy lunął rzęsisty deszcz, Uszatek zerwał się na równe nogi
i chciał biec do domu.
Ale pomyślał: „Pada deszcz, znów wszystko będzie rosnąć. To i ja urosnę po deszczu. Postoję na dworze. Chciałbym
być taki jak Duży Niedźwiedź z lasu…”.
Stanął niedźwiadek na środku trawnika.
– Rech, rech, rech – usłyszał koło siebie.
„To zielona żabka – pomyślał. – Ona chce też urosnąć…”.
Majowy deszcz trwał krótko.
Błysnęło słońce, zaświergotały ptaki, zalśniły na liściach srebrne kropelki. Miś stanął na czubkach łapek i zawołał:
– Zosiu, Zosiu, ja urosłem!
– Rech, rech, rech! – zaśmiała się żabka. – Jaki ty jesteś śmieszny, Misiu! Wcale nie urosłeś, za to strasznie zmokłeś…
Czesław Janczarski
Rozmowa z dzieckiem na temat opowiadania.
– Dlaczego trawa, rzodkiewka i chwasty urosły na grządce?
– Co robił Uszatek, kiedy zaczął padać deszcz?
– Dlaczego Miś pozostał na deszczu?
– Dlaczego żabka śmiała się z Misia?
– Jak myślicie, a co Wy możecie zrobić, aby urosnąć?
„Cicho lub głośno” – zabawa ruchowa.
Rodzic prosi, aby dzieci zamknęły oczy, stajemy za ich plecami.
Mówimy, że usłyszą teraz kroki ogromnych stop i małych stopek, a ich zadanie polega na odgadnięciu, kto idzie.
Po zagadkach w wykonaniu rodzica zagadki zadają dzieci.
Zabawę można rozszerzyć o demonstrowanie kroków i kroczków np. ciężki słoń – cicha myszka lub rodzic uderza raz mocno co oznacza wolne tempo, a następnie lekko, w szybkim tempie. itp
„Układanie w kolejności” – praca z „Wycinankami-składankami” s.41
Dzieci oglądają fotografie z „Wycinanek-składanek”. Zastanawiają się, ile lat mogą mieć dzieci na zdjęciach. Następnie starają się określić wydarzenia w życiu odnoszące się do przedstawionego wieku (np. 3 lata – początek przedszkola; 6 lat – początek szkoły;
10 lat – dalsza edukacja szkolna). Mogą też układać kartoniki z osobami od najniższej do najwyższej, od najmłodszej do najstarszej.
„Wycinanki-składanki” – Układanie w kolejności, nożyczki
„Tańcowały dwa Michały”– masażyk, zabawa relaksacyjna z tekstem.
Dziecko siedzi z rodzicem w parach, twarzami zwróconymi w jedną stronę, tak by jedna osoba mogła masować plecy drugiej. Rodzic przedstawia dziecku tekst i demonstruje ruchy masażyka.
Tańcowały dwa Michały
Tańcowały dwa Michały,
jeden duży, drugi mały.
Jak ten duży zaczął krążyć,
to ten mały nie mógł zdążyć.
Julian Tuwim
Dzieci rytmicznie przebierają palcami po plecach mamy/taty, zataczając jednym palcem duże koła,
a drugim szybciej małe koła.
„Małe i duże” – układanie obrazków parami.
Na tablicy w dwóch poziomych rzędach są zawieszone ilustracje
(w kolejności losowej) przedstawiające to samo, ale w dwóch rożnych rozmiarach wynikających z różnicy, np. krowa i ciele.
Rodzic mówi że wszystkie przedmioty na ilustracjach są Ci znane:
Przyjrzyj się, proszę, tym ilustracjom. Które obrazki można połączyć w pary? Dziecko podchodzi i wskazuje pasujące obrazki. Rodzic zwraca uwagę, aby dziecko ustawiło je w kolejności rosnącej, czyli np. najpierw mały miś, duży misiek. Kiedy wszystkie obrazki zostaną uporządkowane, podsumowujemy, wskazujemy na poszczególne pary obrazków i opisujemy je, np. Z małego szczeniaka wyrósł duży pies; Z małego kurczaka wyrosła duża kura;. Na koniec dodajemy: Z Was też wyrosną duzi, dorośli ludzie.
zdjęcia do zadania: 1 2 3 4 5
„Praczki” – zabawa naśladowcza.
Dzieci stoją w pokoju a środku rodzic mówi: W czasach, kiedy niebyło pralek, ludzie prali ubrania ręcznie. My będziemy teraz też prać w ten sposób. Róbcie tak jak ja. Następnie rodzic zaczynamy wykonywać ruchy jak przy praniu i wieszaniu ubrań. Dzieci naśladują ruch, mogą trzymając w rękach chusteczki higieniczne.
Piosenka – „Praczki”