Dodał: Anna Data: 01/04/2020 - 09:25:01
Grupa 3

    Temat dnia: Odwaga w czynach a nie słowach.

     

    Odwaga mówienia prawdy- co to znaczy? Dowiemy się słuchając wiersza Marii Konopnickiej ,,Stefek Burczymucha”- rodzice czytają wiersz dzieciom:

     

    O większego trudno zucha, Jak był Stefek Burczymucha…

    — Ja nikogo się nie boję! Choćby niedźwiedź… to dostoję!

    Wilki?‥ Ja ich całą zgraję Pozabijam i pokraję!

    Te hijeny, te lamparty, To są dla mnie czyste żarty!

     A pantery i tygrysy Na sztyk wezmę u swej spisy!

    Lew!… Cóż lew jest? — kociak duży! Naczytałem się podróży!

    I znam tego jegomości, Co zły tylko kiedy pości.

    Szakal, wilk?… Straszna nowina! To jest tylko większa psina!…

     (Brysia mijam zaś z daleka, Bo nie lubię, gdy kto szczeka!)

     Komu zechcę, to dam radę! Zaraz na ocean jadę,

     I nie będę Stefkiem chyba, Jak nie chwycę wieloryba!

     — I tak przez dzień boży cały Zuch nasz trąbi swe pochwały.

    Aż raz usnął gdzieś na sianie…

    Wtem się budzi niespodzianie,

     Patrzy, a tu jakieś zwierzę Do śniadania mu się bierze.

     Jak nie zerwie się na nogi, Jak nie wrzaśnie z wielkiej trwogi

    — Pędzi, jakby chart ze smyczy… — Tygrys, tato! tygrys! — krzyczy.

    — Tygrys?… ojciec się zapyta.

     — Ach, lew może!… miał kopyta Straszne!

     Trzy czy cztery nogi, Paszczę taką! Przytem rogi…

     — Gdzież to było? — Tam na sianie, Właśnie porwał mi śniadanie…

    Idzie ojciec, służba cała,

     Patrzą… a tu myszka mała,

    Polna myszka siedzi sobie I ząbkami serek skrobie!…

     

    Można także z dziećmi obejrzeć bajkę o Stefku, poniżej umieszczam link: https://www.youtube.com/watch?v=zF-m6prdq6g

    Po przeczytaniu wiersza dzieciom wspólnie go omawiamy i stawiamy pytania:

    -O czym opowiadał Stefek?

    -Jakie zwierzęta w życiu spotkał?

    -Czego się przestraszył?

    -Dlaczego zmyślał?

    Rodzic podsumowuje wypowiedzi dziecka: Warto mówić prawdę. Należy zawsze przyznać się do winy, nawet wtedy gdy się boimy konsekwencji ( kary za kłamstwo). Trzeba mieć odwagę powiedzieć prawdę i przeprosić za kłamstwo. Staramy się nie zmyślać, nawet wtedy, gdy chcemy komuś zaimponować Mówienie nieprawdy świadczy o tchórzostwie. . Ludzie nie szanują tych, którzy zmyślają lub oszukują. Nie traktuje się takich osób poważnie i traci się zaufanie. Człowiek który mowi prawdę zachowuje swoją godność i szacunek ludzi.

     

    Groźny czy nie?- ćwiczenie percepcji słuchowej i spostrzegawczości, dobieranie w pary zwierząt, których nazwy zaczynają się taką samą głoską, oraz wskazywanie tych, które w rzeczywistości nie są groźne dla człowieka.

    DO WYKONANIA: KARTA PRACY .WODA. PIĘCIOLATKI. STR 49 ( dzieci kolorują takim samym kolorem ramki ilustracji, których nazwy zaczynają się taką samą głoską oraz przyklejają  uśmiechnięte buzie przy tych zwierzętach, które nie są groźne w rzeczywistości dla człowieka).

     

    Czy oliwa pływa?- zabawa badawcza, badanie zachowania oliwy w wodzie.

    Dzieciom do wykonania badania potrzebna będzie: szklanka z wodą i pojemnik z oliwą lub olejem. Za pomocą słomki od napoju lub łyżeczki dzieci przenoszą krople oliwy do szklanki z wodą i obserwują co się dzieje, jak szybko oliwa wypływa na wierzch. Następnie wpuszczamy drugą kroplę oliwy do szklanki z wodą, ta przez chwilę pływa na powierzchni, a potem łączy się z pierwszą kroplą, tworząc jedną dużą. To samo dzieje się z trzecią kroplą i kolejnymi. Wspólnie z dziećmi staramy się wyciągnąć wnioski z doświadczenia: oliwa pływa w wodzie, porównujemy ją do prawdy która zawsze wypływa na wierzch. Wszystkie przedmioty ciężkie opadają na dno( dzieci mogą wrzucić kamienie lub inny przedmiot ciężki który opadnie na dno). Wyjaśniamy, że oliwa  jest lżejsza od wody i dlatego pływa.

    PPRACA PLASTYCZNA DLA WSZYSTKICH DZIECI:  ilustrujemy doświadczenie- rysujemy wodę w pojemniku i kroplę oliwy na jej powierzchni (mile widziane umieszczanie pod postem zdjęć  ilustracji ale także wykonanego doświadczeniaJ)

     

    Mądrość przysłów- zapoznanie dzieci z przysłowiem ,,Kłamstwo ma krótkie  nogi” i ,,Oliwa sprawiedliwa zawsze na wierzch wypływa”. Wspólnie z dziećmi  odczytujemy znaczenie tych przysłów dotyczących odwagi i mówienia prawdy.

    ,,Kłamstwo ma krótkie nogi”- oznacza, że  kłamstwo się zawsze wyda. Kłamstwo nie ucieknie nigdy przed prawdą na krótkich nogach, a gdy już prawda wyjdzie na jaw, zostanie tylko wstyd. Poza tym , osoba którą okłamaliśmy, może stracić do nas zaufanie lub nawet przestać być naszym przyjacielem.

    ,,Oliwa sprawiedliwa zawsze na wierzch wypływa”- oznacza, że zawsze wygrywa ten kto mówi prawdę i jest uczciwy, bo prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw, jak nasza oliwa w doświadczeniu która zawsze wypływa.

    Dodał: Anna Data: 31/03/2020 - 03:54:43
    Grupa 3

      Temat dnia: ,,Czy ktoś odważny musi być silny?''
      • „Odważny nie musi być silny” – słuchanie opowiadania H. Łochockiej o przygodzie Elemelka, dostrzeganie zagrożeń związanych z wodą, wskazywanie przedmiotu, który wróbelek przebił dziobem, oraz doskonalenie spostrzegawczości podczas odszukiwania właściwego cienia wróbelka.
      Dziecko słucha opowiadania czytanego przez rodzica, a następnie rodzic omawia z dzieckiem jego treść.
      ,,Elemelek z wrogiem toczy boje srogie''
      Czy widzicie Elemelka, jak się kręci po kafelkach przy basenie, który wreszcie zbudowano w naszym mieście? Basen z lewej, głębszej strony jest dla starszych przeznaczony. Z prawej, gdzie dno płytkie świeci, mogą nawet małe dzieci kąpać się i chlapać w wodzie całe lato, choćby co dzień. Elemelek z boku przysiadł: ratownikiem chce być dzisiaj. Któreś dziecko przecież może potknąć się i, nie daj Boże, łyknąć wody. Wtedy właśnie Elemelek głośno wrzaśnie, wezwie pomoc swoim krzykiem:
      – Tak, tak! Będę ratownikiem!
      Przymknął oczy. A tymczasem dzieci bawią się z hałasem wielką piłką. Pluski, wrzawa…
      Nagle – co to? Sen czy jawa? Jakiś potwór dziwnych kształtów skacze w wodzie. Rety, gwałtu! Ptaszek oczom wprost nie wierzy. Potwór zęby groźnie szczerzy, macha łapą, grzbiet wypręża… Coś z jaszczurki ma, coś z węża. Ach, wąż morski, smok, poczwara! Wszystkie dzieci pożre zaraz! Ptaszek porwał się z szelestem.
      – Ratownikiem przecież jestem. Jeśli ostro się zabiorę, radę sobie dam z potworem.
      Lecz nieduże są wróbelki, a ten potwór strasznie wielki. Jak uderzyć w pysk rozwarty? Taka paszcza to nie żarty!
      – Trzeba zacząć od ogona, sprawa będzie ułatwiona. Biada ci, potworze, biada!
      Na ogonie ptaszek siada, dziobem wali go, jak może. Na potworze sterczy rożek, przy nim sznurek czy łańcuszek.
      – Za łańcuszek złapać muszę, szarpnąć bestię, szybko wzlecieć i odciągnąć ją od dzieci.
      Już łańcuszek trzyma w dziobie, łapką też pomaga sobie. No i patrzcie: bestia taka ciągnąć daje się przez ptaka, przez małego Elemelka!
      Szczeknął jamnik do pudelka:
      – Spojrzyj! Jeśli się nie mylę, wróbel walczy z krokodylem?
      Struchlał biedny Elemelek. Myśli:
      „Tego już za wiele! To krokodyl?! A niechże cię! Opowiadał bocian przecież, jak w Afryce, gdzieś nad Nilem, raz się spotkał z krokodylem. Kto żyw tylko, ten umykał, bo krokodyl wszystkich łykał”. Ale, choć go strach obleciał, wróblik wspomniał znów o dzieciach:
      – Skoro jestem ratownikiem, to nie cofnę się przed nikim!
      Dzieci w piłkę grać przestały. Czy być może? Ptaszek mały na ogonie krokodyla skacze, wznosi się co chwila,trzepie skrzydłem, lecz łańcuszka z łap i z dzioba nie wypuszcza. Wtem kołeczek szmyrgnął w górę, wróbel dziobem trafił w dziurę, coś syknęło, zaświstało…Co to się właściwie stało?
      To krokodyl, bestia wielka, dmuchnął tak na Elemelka swym ogonem: prosto w dziobek! Elemelek tym sposobem wylądował na kafelkach, niedaleko od pudelka, przestraszony i spocony. A krokodyl, zwyciężony, syknął jeszcze raz i drugi i rozciągnął się jak długi. Groźne zęby schował w paszczy, jak naleśnik się rozpłaszczył, niepodobny do potwora, tylko do miękkiego wora.
      – Brawo, ptaszku! – rzekł pudelek.
      Skromnie ćwierknął Elemelek:
      – Choć walczyłem w czoła pocie, lecz przesadził trochę bociek: nie tak straszny jest krokodyl. Dałem tego dziś dowody!
      Hanna Łochocka
      Po wysłuchaniu utworu dziecko ustala kolejność wydarzeń oraz próbuje odpowiedzieć na pytanie:
      -Czy ktoś odważny musi być silny? Rodzic podsumowuje rozmowę, wyjaśniając, że odwaga nie zależy ani od naszej siły, ani od wielkości. Można być małym i słabym ciałem, ale odważnym i wielkim duchem. Nie można jednak mylić odwagi z lekkomyślnością, czyli niepotrzebnym narażaniem swojego zdrowia i życia w sytuacji, w której nie jest to konieczne. Rodzic zwraca również uwagę na zagrożenia związane z wodą: nieodpowiedzialne zabawy na basenie, kąpiel w rzece, jeziorze lub morzu bez opieki dorosłych, ślizganie się po zamarzniętym jeziorze.
      • Karta pracy dla 5-latków:
      H. Łochocka „Elemelek z wrogiem toczy boje srogie” [w:] „Psoty i kłopoty wróbelka Elemelka”, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1988, s. 9–12, „Karty pracy. Woda” s. 48,
      • „Krokodyle i wróbelki” – zabawa ruchowa z elementem dramowym, wdrażanie do współpracy w parze.
      Dzieciko dobiera się z rodzcem w parę. Jedno jest krokodylem, który powoli człapie po sali na czworakach i robi groźną minę. Drugie jest małym, swobodnie fruwającym wróbelkiem, który na hasło: Ratunku! podbiega do swojego „krokodyla” i delikatnie uderza czubkami palców po całych jego plecach, robiąc masaż.
      Podczas tego zajęcia można włączyć muzykę. Wówczas przerwa w muzyce oznacza, że „krokodyl” opada pokonany na podłogę,
      „Wróbelki” biją brawo i podskakują z radości, po czym następuje zmiana i „wróbelki” są „krokodylami”.
      • „Krokodyl” – praca konstrukcyjna, wykonanie krokodyla z zielonego kartonu, kształtowanie umiejętności nacinania i zaginania papieru.
      Rodzic daje dziecku zielony karton i szablon krokodyla do odrysowania. Dziecko odrysowuje szablon, wycina, zgina na pół, nacina według wzoru i zaginają we wskazanych miejscach. Na koniec dorysowują oczy i zęby.
       https://www.facebook.com/download/613119402753717/szablon%20krokodyla.docx?av=100012353554644&eav=AfYohO3cr5kFDTH7Seub20RVOZhb7utq6HxzaXpkkg_GThs-fa7YrsmdzuUWLRgYrAE&hash=AcpqS35i_bl2Adwt

      Dodał: Anna Data: 31/03/2020 - 03:52:32
      Grupa 3

        Temat dnia :Co to jest odwaga?

        Piosenka o odwadze do odsłuchania:

        Mała Orkiestra Dni Naszych - Piosenka o honorze i odwadze https://www.youtube.com/watch?v=l320d7JJ5to

        Wspólnie z dzieckiem szukamy odpowiedzi na pytanie, co to jest odwaga. Skojarzenia dziecka możemy zapisywać na kartce, tworząc mapę myśli. Staramy się naprowadzić słowami z czym nam się kojarzy słowo ,,odwaga”, kto jest odważny, bohater bajek (dziecko stara się wymienić kto wykazywał się odwaga w danej bajce), jaki zawód wymaga odwagi ( strażak-walka z ogniem, policjant-walka ze złoczyńcami, lekarz- ratujący życie, podróżnik- idący w nieznane). Pytamy dziecko kiedy ty jesteś odważny(np. kiedy odważyłeś się wsiąść na rower, rolki; kiedy nie płaczesz idąc do przedszkola, lekarza itp).

        Do odważnych świat należy- opowieść ruchowa, rozwijanie wyobraźni, skłanianie do realnej oceny sytuacji. Proszę przeczytać dzieciom tekst opowieści, zadaniem dzieci jest odwzorowanie ruchów w opowieści.

        Tekst do przeczytania:

        Człowiek odważny jest wyprostowany, ma głowę uniesioną w górę i pewność siebie w spojrzeniu.Ten kto się boi trzęsie się i kuli ze strachu, głowę ma spuszczoną, a wzrok niepewny i wystraszony. Na naszą wyprawę zabieram tylko osoby odważne. Zapraszam dzieci do podróży. Wszyscy śpimy. Powoli wstaje nowy dzień. Budzimy się i przeciągamy, dziś czeka nas wspaniała wycieczka. Zakładamy plecak i ruszamy. Idziemy spokojnie, pewnie i odważnie. Przed nami olbrzymia góra. Wspinamy się ,jest ciężko ale dajemy radę. Idziemy dalej, przed nami gęste krzaki. Cisza! Coś tam jest, szeleści. Przechodzimy bokiem, na palcach, ani słówka, wstrzymujemy oddech ,wydychamy powoli powietrze.. Ale ulga! Udało się! Idziemy dalej, przed nami rwąca rzeka i wąziutki mostek. Nie patrzymy w dół, przechodzimy głęboki skłon, przed nami bagno, jest tak grząsko, że musimy rękami wyciągać nogi z błota. Idziemy bardzo powoli, jest ciężko. UF, udało się! Otrzepujemy nogi i ręce z błota. Przed nami tunel. Ma bardzo niski strop. Musimy się przeczołgać . Przed nami piękna polana, kładziemy się i odpoczywamy. Jesteśmy z siebie dumni, zadowoleni i odważni

        Pytanie i zadanie dla dzieci( wszystkie dzieci cztero- i pięciolatki):

        Co tak szeleściło kiedy przechodziliśmy przez gęste krzaki? Czy mogło to być jakieś zwierzę , ptak? Spróbuj dowolną techniką przedstawić co to mogło być?

        Proszę o wykonanie poszczególnych ćwiczeń:

        Dzieci pięcioletnie : Karta pracy. Woda. Pięciolatki str47

        Dzieci czteroletnie: Pomoce czterolatka. Karta numer 12 ,,Co i kiedy?”( zadaniem dzieci jest wyciąć ilustracje i przykleić na kartce w odpowiedniej kolejności)

         
         

         

        Dokumenty - rekrutacji

           

        Galeria

        

        Polecamy